Październik 2015 to miesiąc, w którym postawiliśmy na edukację filmową. W związku z tym nasi uczniowie dwukrotnie mieli okazję pod opieką wychowawców wybrać się do kina w towarzystwie swoich kolegów i koleżanek. W piątek 16.10 postawiliśmy na dobrą zabawę, przy której nie zabrakło też dawki pouczeń i po zakończonych zajęciach lekcyjnych udaliśmy się do katowickiego kina IMAX na film „Hotel Transylwania 2”.
W poniedziałek natomiast odwiedziliśmy zaprzyjaźnione kino Światowid, przy współpracy z którym już od ubiegłego roku realizujemy ogólnopolski projekt „Nowe Horyzonty Edukacji Filmowej”. Film „Krokodyle z przedmieścia” tradycyjnie poprzedzony został prelekcją, wprowadzającą dzieci w trudną aczkolwiek niezmiernie ważną tematykę. Jest to bowiem historia niepełnosprawnego chłopca, który wraz z rodzicami wprowadza się do domu na przedmieściu. Nie zna nikogo w okolicy, więc próbuje zaprzyjaźnić się z paczką uprzedzonych do niego rówieśników…
Przypominamy, że „Nowe Horyzonty Edukacji Filmowej” pozwalają na realizację różnych elementów podstawy programowej. Uzyskały patronat Ministra Edukacji Narodowej, Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz rekomendację kilku wojewódzkich kuratorów oświaty. Popierają je również uznani reżyserzy i aktorzy, jak chociażby Andrzej Wajda czy Jerzy Stuhr, a w 2012 roku projekt został uhonorowany Nagrodą Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej w kategorii „edukacja młodego widza”.
Już planujemy kolejne wyjazdy do kina Światowid.
Nasze wrażenia:
Uważam, że film „Krokodyle z przedmieścia” był wciągający i poruszał ważne tematy, np. niepełnosprawność. Sądzę, że każdy, kto obejrzy przygody Kaia, nauczy się czegoś i przemyśli swoje zachowanie wobec innych osób.
Patrycja Madej
Moim zdaniem film pt.”Krokodyle z przedmieścia” jest filmem, po którym można wynieść dużo dobrych wrażeń. Gdy przyjaciele zaczęli opiekować się niepełnosprawnym chłopcem o imieniu Kai, zbliżyli się do siebie, nauczyli się współpracy, opieki nad innymi ludźmi. A także, co moim zdaniem najważniejsze, sztuki przebaczania innym. Film pokazał mi, że niepełnosprawni mają silną wolę walki i mogą być dobrymi przyjaciółmi.
Bartek Urbańczyk
19.10.2015 roku wyjechaliśmy z klasą do kina Światowid na film pt. ,,Krokodyle z przedmieścia ’’. Głównym bohaterem filmu jest chłopiec o imieniu Kai, który jest niepełnosprawny. Razem ze swoimi rodzicami próbuje znaleźć sobie przyjaciela, który będzie doskonałym sposobem na życie i na zaklimatyzowanie się w nowym miejscu zamieszkania.
Bardzo wnikliwie analizowałam zachowanie niepełnosprawnego chłopca i próbowałam wejść w jego sytuację. Wysoko oceniam osobowość i charakter Kaia. Podziwiam go za to, że mimo niepełnosprawności pokonał siebie i zyskał przyjaciół. Uważam, że prawdziwa przyjaźń daje pewność siebie.
Cieszę się, mogłam pojechać do kina i wraz z rówieśnikami obejrzałam tak wartościowy film.
Martyna Kusaj
Film "Krokodyle z Przedmieścia" bardzo mi się podobał, ponieważ było w nim wiele ciekawych przygód „paczki” przyjaciół. Poruszono w nim problemy związane z akceptacją osób m.in. niepełnosprawnych. W tym filmie były opisane nie tylko przygody, ale i również wcześniejsze zdarzenia, które wpłynęły na losy bohaterów – dowiadujemy się dlaczego Hannes miał niepełną rodzinę, a Kai jeździł na wózku inwalidzkim.
Do Gangu należała jedna dziewczyna - Maria, którą chłopcy postrzegali jako jedną z nich, a tak naprawdę w głębi duszy Maria pragnęła, by koledzy zaczęli dostrzegać w niej dziewczynę. Dzieje się tak dopiero pod koniec, gdy pierwszy raz pojawia się w sukience…
Magdalena Kocot